1 lutego 2012

Wstyd, a wychowanie dziecka



Nasza kultura, system edukacyjny, religia oraz postawy wychowawcze rodziców bardzo często szafują zawstydzaniem najmłodszych. Nie mówię tu tylko o patologicznych relacjach w systemach rodzinnych dotkniętych uzależnieniem lub współuzależnieniem, w których to zawstydzanie jest podstawowym narzędziem tłamszenia uczuć dzieci. Mam na myśli stosunek dorosłych do naturalnej ekspresji i ciekawości najmłodszych.
W wieku przedszkolnym może zdarzyć się, że dziecko się obnaży, będzie bawić się genitaliami, już w wieku 3 lat nie powinny dziwić pytania o sfery erogenne rodziców, są one naturalnym zachowaniem. Od reakcji rodzica, może zależeć jakość relacji dziecka z ludźmi w dorosłym życiu, nie tylko w sferze seksualnej.
Kompromitowanie dzieci, naśmiewanie się z ich małych porażek lub wytykanie i przypominanie błędów mogą prowadzić do wycofania i braku poczucia pewności siebie oraz umiejętności zaznaczania własnych granic.
Zawstydzania używa się również do zaprzeczania uczuciom, mechanizm ten polega na nie pozwalaniu na odczuwanie takich uczuć, jak smutek, żal i złość. Typowy przykład, to stwierdzenia typu „chłopak, a tak płacze” lub „taka duża dziewczynka, a tak beczy”, w przypadku ataku złości zdarzają się stwierdzenia typu: „jak się będziesz tak zachowywać, to zostaniesz sam/a/pójdę sobie”. Te zdania mogą zapaść w psychikę bardzo głęboko powodując w dorosłym życiu pojawienie się lęku zamiast złości, czy smutku. Lęk przed odczuwaniem pewnych emocji powoduje ich zastąpienie samym lękiem. Co gorsza, nie umiejętność odczuwania prawdziwych emocji jest „dziedziczona”, to znaczy przekazywana dzieciom przez rodziców, którzy sami nie radząc sobie z pewnymi emocjami, hamują je również u swoich dzieci poprzez zawstydzanie.
Dziecko, które doświadczyło tak zwanego toksycznego wstydu, w wieku szkolnym, często miewa problemy w relacji z grupą rówieśniczą, może być agresorem, który będzie poniżać i zawstydzać inne dzieci lub ofiarą, która powoli identyfikuje się ze swoją rolą w relacji z innymi ludźmi poza kręgiem rodziny. Szczególnie w starszym wieku szkolnym grupa rówieśnicza staje się ważnym punktem odniesienia.
Toksyczny wstyd może powodować zaburzenia w postrzeganiu obrazu samego siebie, tak zwanego JA człowieka. Może dojść do zaprzeczenia i wyparcia pewnych cech osobowości, które z kolei mogą prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych.
Jeśli rodzice czują, że pytania, czy zachowania dzieci ich krępują oddalanie ich poprzez zawstydzanie dziecka jest najgorsza możliwą strategią. Jeśli zdarzy się, że nie wiemy co powiedzieć, wystarczy umówić się z dzieckiem, na rozmowę na ten temat i wrócić do niej po konsultacji z kompetentnym pedagogiem lub psychologiem oraz partnerką/partnerem. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale z pewnością lepsze niż zatkanie dziecku ust zawstydzeniem.
Najlepiej jest przygotować się, to znaczy wiedzieć, czego możemy spodziewać się w zachowaniu dziecka w danym okresie rozwojowym. Trening umiejętności społecznych oraz warsztaty dla rodziców organizowane przez Szczecińskie Centrum Terapii i Wspierania Rozwoju GAJA, pomagają w zrozumieniu potrzeb dziecka oraz sposobach nawiązaniu satysfakcjonującej komunikacji.

Polecana literatura:
„Terapia wewnętrznego dziecka” – P. Karpowicz
„Toksyczny wstyd” – J. Bradshaw

12 stycznia 2012

Trudne zachowania u dzieci. Skąd się to bierze?

Rozpoczynamy nową serię artykułów. Nowy temat będzie dotyczył trudnych zachowań u dzieci i sposobów na radzenie sobie z takimi zachowaniami. Mamy nadzieję, że wszystkie osoby, które zaglądają teraz na naszego bloga oraz wszystkie osoby, które będą to czyniły w przyszłości, wymienią się swoimi doświadczeniami na temat trudnych zachowań. Spędzają one sen z powiek rodzicom. Z pewnością wśród naszych czytelników są tacy, którzy poradzili sobie z agresją, buntem czy innymi sytuacjami u swoich dzieci. Tym bardziej zachęcamy do dzielenia się swoją wiedzą i wspierania innych.

Trudne zachowania to wszystkie te, które stanowią problem dla rodziców, a nie wynikają bezpośrednio z prawidłowości rozwoju dziecka, ani nie są spowodowane niezaspokojeniem elementarnych potrzeb. Dotyczy to sytuacji regularnie powtarzających się, np. bicie kolegów, koleżanek, częste używanie wulgaryzmów, notoryczne wymuszanie płaczem słodyczy, itp. Przykładów trudnych zachowań jest cała masa. Takie samo trudne zachowanie może występować u kliku różnych dzieci, a u każdego z nich będzie spowodowane czym innym i będzie wymagało innej pracy. Dotyczy to też długości oddziaływań wychowawczych ze strony rodziców, tj. eliminacja danego zachowania może trwać w jednych przypadkach krócej niż w innych.

19 grudnia 2011

Nowe formy edukacji



Zapraszam do obejrzenia filmu na temat nowych możliwości edukacyjnych. Nowe trendy wskazują, że wyzwaniem dla współczesnej szkoły jest zdobywanie przez uczniów praktycznych umiejętności. Spójrzcie, jak wprowadzają to w życie Amerykanie.
Film pokazuje, co może osiągnąć osoba z pasją i przekonaniem, że utarte schematy wychowania powinno się zmieniać.

4 grudnia 2011

Bezpieczna pozycja w przypadku ataku psa


Kiedykolwiek pytam dzieci (z dorosłych zresztą też), jak zachować się, kiedy w ich stronę biegnie rozjuszony pies, prawie zawsze słyszę – zrobić żółwika.
Nie wiem, czy tłumaczenie czym jest żółwik ma sens, ale dla pewności opiszę:
Żółwik to  tak zwana bezpieczna pozycja, mająca na celu uchronić człowieka przed dotkliwym pogryzieniem w przypadku ataku agresywnego psa. Ułożenie ciała przypomina z profilu postać żółwia, kolana są podciągnięte pod klatkę piersiową, a głowa schowana i wtulona w ramiona, palce zaciśnięte na szyi lub zwinięte w pięści.
Pozycja owszem jest optymalna i bezpieczna, ale tylko w przypadku, gdy leżymy już na ziemi, bo pies nas przewrócił.
W przypadku ataku psa, bardzo często kieruje nim tak zwany instynkt łowczy, który bezwarunkowo nakazuje mu gonić co ucieka i atakować oraz szarpać. Nie będę rozgrzebywał tu drastycznych szczegółów, ale warto nadmienić, że taka jest psia natura i w przypadku naszych czworonożnych domowników możemy to łatwo zaobserwować, gdy atakują swoje zabawki lub na przykład kapcie.

Żółwie tempo

Niestety, najczęściej ofiarami pogryzień psów padają dzieci. Wyobraźmy sobie sytuację, w której pies biegnie w stronę dziecka, a to wyuczone w szkole zaczyna przyjmować pozycję żółwika – to znaczy klęka wyginając grzbiet, opiera się na rękach. Pies może zinterpretować takie zachowanie jako konfrontacyjne, jeśli dziecko nie zdąży przycisnąć głowy do kolan, taka pozycja może spowodować atak na szyję.
Należy uczulić nauczycieli i wychowawców, aby uczyli dzieci ustawiać się bokiem do psa i nie patrzeć w jego stronę, zapleść ręce na klatce piersiowej, można tutaj wykorzystać metaforę drzewa. Takie zachowane zminimalizuje możliwość ataku, może spowodować, że pies podbiegnie, powącha i odejdzie, gdyż w przypadku braku ucieczki, zachowanie instynktowne zazwyczaj wygasa tak szybko jak się pojawiło.
W ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Po To Jestem często prowadzimy akcje uświadamiania kadry szkolnej, rodziców i przede wszystkim dzieci, jak należy się zachować w obecności psa, jak reagować na zachowania agresywne, jednak zdajemy sobie sprawę, że wiele jeszcze zostało do zrobienia…

23 listopada 2011

Wiek niemowlęcy - od narodzin do końca 1 r. ż.

Pomijam w opisywaniu poszczególnych faz rozwoju życia człowieka okres prenatalny. Robię to, ponieważ większość osób, które trafiły bądź trafią na to forum już posiadają dzieci i są bardziej zainteresowane etapami występującymi po narodzinach.

Wiek niemowlęcy to podokres wczesnego dzieciństwa.
W okresie niemowlęcym wyróżnia się stadium noworodka, które trwa do końca pierwszego miesiąca życia. Jest to czas przystosowawczy do nowego środowiska. Dziecko musi przystosować się do zmiany sposobu oddychania, zmian temperatury otoczenia, nowego sposobu przyjmowania pokarmu i wydalania zbędnych produktów.
Noworodek przychodzi na świat wyposażony w kilka odruchów. Pierwszą kategorię odruchów stanowią te, które są wspólne dla noworodka i człowieka dorosłego:
  • odruch źrenicowy (zwężanie się źrenicy pod wpływem światła),
  • mrugania (zamykania powiek przy próbie dotknięcia rogówki),
  • ssania,
  • połykania,
  • wydalania.
Drugą kategorię stanowią odruchy, które nie występują u człowieka dorosłego:
  • odruch Babińskiego (unoszenie dużego palca przy podrażnieniu stopy),
  • odruch toniczno - szyjny (wraz z odwróceniem głowy, wyprostowują się kończyny po tej samej stronie, a kurczą po przeciwnej)
  • odruch Moro (unoszenie kończyn i przyciąganie ich do ciała w geście obejmowania)
  • odruch chwytny (gdy dziecko złapie coś, np. naszą rękę - robi to tak mocno, że można je podnieść, tak by oderwało nogi od podłogi i wciąż będzie trzymało naszą rękę),
  • odruch marszu automatycznego (przy zetknięciu stóp z podłożem, dziecko wykonuje rytmiczne ruchy chodzenia).
Utrzymywanie się niektórych z odruchów drugiej kategorii jeszcze w drugim półroczu życia jest sygnałem nieprawidłowego funkcjonowania systemu nerwowego.

28 października 2011

Tak po postu dla zabawy


Przygotowuję obecnie tekst na temat RAD – Zespołu Zaburzenia Więzi, który najczęściej występuje u dzieci adoptowanych lub z poważnymi traumatycznymi przeżyciami w dzieciństwie. Niedługo z pewnością na naszym blogu ukaże się więcej treści na ten temat. Tymczasem, postanowiłem przytoczyć jeden z podrozdziałów książki autorstwa G.C. Keck oraz R.M. Kupecky „Wychowanie zranionego dziecka”.
Jestem przekonany, iż sugestie dotyczące zabaw z dzieckiem, pomogą wszystkim rodzicom i dzieciom wzmocnić więzi, kiedy to uskarżamy się na brak czasu, a cierpią na tym relacje z najbliższymi.



TAK PO PROSTU DLA ZABAWY

Śmiech jest formą wewnętrznego joggingu. Wprawia w ruch wewnętrzne narządy i poprawia oddychanie. I może być źródłem wielkich oczekiwań.
Świat byłby strasznie jałowy bez rozrywek bez rozrywek, żartów i zabawy. Anegdoty rodzinne z reguły dotyczą jakichś zabawnych incydentów. Śmiech to również dobry sposób na rozładowanie stresów. A poza tym, kto zechciałby się przywiązać do osoby pozbawionej poczucia humoru? Poniżej podajemy kilka pomysłów, jak miło spędzić czas, bawiąc się wspólnie.
·         Zabawcie się w wagary. Nie idź do pracy i pozwól dziecku zostać w domu. Pograjcie w coś.
·         Kup dziecku roślinę i naucz je dbać o nią.
·         Gdy dziecko ma zły dzień w szkole, traktuj je życzliwie. Okaż wsparcie, nie gniew.
·         Ogłoś dzień wolny od obowiązków domowych. Przygotuj listę rzeczy, które należy zrobić, następnie podrzyj ją i wyrzuć. Zamiast tego pobaw się wspólnie z dziećmi. Od odrobiny bałaganu jeszcze nikt nie umarł.
·         Kup nowe kredki, a stare wyrzuć. Tak po prostu.
·         Posadźcie coś w ogrodzie. Najlepiej jesienią jakieś cebulki, tak by na wiosnę zakwitły.
·         W każde urodziny rób zdjęcie dziecka stojącego obok Ciebie. Obserwuj jak dorasta.
·         Wejdźcie do sklepu zoologicznego i pooglądajcie zwierzaki.
·         Domowe rytuały mogą być bardzo ważne dla dzieci. Pomyśl, co może pasować do waszej rodziny.
·         Kup dziecku mały upominek i połóż w jego pokoju jako niespodziankę.
·         Weź ze sklepu katalogi i wspólnie wybierzcie kilka rzeczy. Pomóż dziecku złożyć zamówienie. To dobra nauka czekania.
·         Podczas kąpieli puszczajcie bańki mydlane.
·         Używaj tych wszystkich fajnych mydeł w kształcie muszli, kwiatów itp. W końcu, po co je oszczędzasz?
·         Idźcie razem na jakieś zajęcia np. malowania, gotowania itp.
·         Pozwól dziewczynce założyć do szkoły, bez żadnej okazji, koronkowe skarpetki. I tak za chwilę z nich wyrośnie.
·         Wybierz się do sklepu z używaną odzieżą i kup stroje do przebierania się.
·         Noś broszki, szaliki czy korale z makaronu, które dziecko dało Ci w prezencie. Nawet jeśli wyglądasz okropnie.
·         Ubierzcie się w takie same koszulki.
·         Kup dziecku znaczek lub łańcuszek, który będzie mu przypominał o tym, że jest członkiem waszej rodziny. Powiedz „od teraz jesteś Kowalski”. Pilnuj by dziecko nosiło go codziennie.
·         Kup koronę. Wkładaj ją, gdy jesteś królem lub królową domu. Z koroną na głowie nie musisz wykonywać żadnych obowiązków domowych.
·         Zrób czarodziejską różdżkę. Używaj jej do wymyślania życzeń.
·         Kup nos klauna. Załóż go wtedy, gdy dziecko się tego nie spodziewa, np. do obiadu.
·         Połóż kartkę papieru na grzebień, monetę, papier ścierny i inne przedmioty o różnej fakturze. Weź kredkę i zamaluj powierzchnię kartki nad przedmiotem. Porozmawiajcie o tym co widzicie.
·         Pokolorujcie coś wspólnie.
·         Układajcie razem puzzle.
·         Kup zabawki do kąpieli. Nawet dzieci w wieku jedenastu, dwunastu lat lubią się nimi bawić.
·         Urządźcie rodzinne pidżama party.
·         Kup kolorowe długopisy.
·         Zbierz nieużywane zabawki i ubrania po dziecku. Idźcie razem je oddać.
·         Nie ścielcie łóżek przez tydzień. Nic strasznego się przez to nie stanie. Naprawdę.
·         Kup kolorowe spinacze do papieru.
·         Wybierzcie się razem do różnych kościołów. Zobaczcie jak wygląda msza w różnych wyznaniach.
·         Nauczcie się razem wykonywać jakieś robótki ręczne.
·         Zróbcie coś miłego dla swoich sąsiadów.
·         Kupcie piękne świece. Zapalcie je dla kogoś za kim tęsknicie.
·         Wstaw dziecku biurko i wyposaż je w jego własne przybory.
·         Idźcie do antykwariatu na poszukiwanie skarbów.
·         Kibicujcie tej samej drużynie.
·         Udawajcie, że jesteście turystami. Idźcie zwiedzić coś interesującego.
·         Odbij dłoń dziecka zamoczoną w farbie na ścianie jego pokoju. Zróbcie w ten sposób kolorowy szlaczek.
·         Pogadaj ze swoim dzieckiem tak, jakby było dzieckiem sąsiadów. Zrezygnuj z mentorskiego tonu, a może zrozumiesz, dlaczego inni tak lubią twoje dziecko.
·         Pamiętaj, że życie twojego dziecka nie ogranicza się do szkoły. Większość przedmiotów szkolnych tak naprawdę nie jest ważna. Przypomnij sobie swoje oceny z fizyki czy z chemii. Czy trójka na szkolnym świadectwie to koniec świata? Myślisz, że ma to jakieś znaczenie w dorosłym życiu?
·         Śmiej się z dzieckiem z rzeczy, które niekoniecznie należy uznać za zabawne. Czy to nie jest jednak trochę śmieszne, że nauczyciel spadł z krzesła(skoro nic mu się nie stało)? Daj spokój, doskonale wiesz, że jako uczeń śmiał byś się do rozpuku.
·         Jeśli twoje dziecko ma prawo jazdy, wybierzcie się na wspólną przejażdżkę i daj mu poprowadzić.
·         Zróbcie sobie miniwakacje.
·         Idźcie razem do kina na film, który Twoje dziecko ma ochotę obejrzeć.
·         Odpuść sobie trochę i spraw wam trochę radości.


Prawdopodobnie zastanawiasz się skąd wziąć na to wszystko czas. No cóż, gdy twoje dziecko lamentuje, że nie ma czasu posprzątać swojego pokoju , zazwyczaj odpowiadasz: „Gdyby ktoś do Ciebie zadzwonił, pewnie znalazłbyś czas na rozmowę z nim. Zawsze masz czas na rzeczy dla Ciebie ważne”. Tak więc znajdź czas. Tu nie ma miejsca na bycie zbyt zmęczonym czy zbyt zajętym.

UDANEJ I BEZTROSKIEJ ZABAWY!!!

27 października 2011

Psychologia rozwojowa. Wprowadzenie.

Myślę, że rzeczą podstawową w pracy wychowawczej jest znajomość psychologii rozwojowej. To jeden z trudniejszych i bardziej skomplikowanych działów psychologii. Zajmuje się opisem życia człowieka, dzieląc je na poszczególne etapy rozwojowe. Każdy etap rozwojowy charakteryzuje się pewnymi stałymi elementami. Dlatego właśnie różne osoby będące na tym samym etapie rozwojowym, posiadają pewną grupę wspólnych cech, zachowań, zmian fizycznych, motorycznych, czy poznawczych. Na tej podstawie, możemy określić, czy zachowanie danej osoby, jest normalne dla danego wieku, czy też jest przejawem zagrażającej dla rozwoju jednostki sytuacji. Obecnie psychologia stoi na stanowisku, że człowiek rozwija się całe życie, natomiast nie jest to rozwój jednostajny. W różnych fazach życia, tempo rozwoju się zmienia. Co ważne, rozwój biologiczny poprzedza rozwój fizyczny. Oznacza to, że jeżeli jest jakieś zaburzenie w rozwoju biologicznym, zawsze będzie wpływało to na psychikę człowieka.